Jak w Polsce nadaje się nazwy ulic?

W Polsce nazwy ulicom nadaje rada gminy lub rada miasta, a dzieje się to w trybie uchwały. Mieszkańcy mogą zgłaszać własne propozycje nazwy, jednak ostateczna decyzja należy do właściwego organu.

Z powodu rozwoju miast co jakiś czas pojawiają się nowe ulice, wiadukty czy ronda, które otrzymują swoje nazwy. Zmiana starych nazw również jest możliwa, ale w obecnej sytuacji bardzo rzadka – wiąże się z nią np. wymiana dowodów osobistych osób mieszkających przy tej ulicy czy pieczątek firmowych. Zmian nazw dokonywano jednak np. po drugiej wojnie światowej, zamieniając niemieckie nazwy na polskie, czy po transformacji ustrojowej, gdy uznano, że patroni pewnych ulic nie zasługują na to miano.

Ogólnie przyjętą zasadą w nadawaniu nazwy jest wybór patrona, który jest postacią rozpoznawalną, a nadanie ulicy jego imienia będzie miało również walory edukacyjne. Nie jest to jednak reguła ogólna – istnieją także ulice nazwane po bohaterach z bajek, książek i filmów (ul. Kubusia Puchatka, ul. Telimeny, ul. Obi-Wana Kenobiego), innych miastach (ul. Warszawska), związane z przyrodą (ul. Gronostajowa, ul. Topolowa) czy też odnoszące się do wyglądu samej ulicy i jej położenia, a także budynków leżących przy niej  (ul. Stroma, ul. Spokojna, ul. Dworcowa, ul. Zielona, ul. Kamienne Schodki). Niektóre odnoszą się także do całych grup (ul. Powstańców Wielkopolskich) czy imprez lub zdarzeń (ul. Olimpijska). Istnieje jeszcze wiele innych nazw, które trudno przypisać do konkretnej kategorii.

Dodatkowo przy nadawaniu nazwy dość istotne jest także dopasowanie jej do otoczenia. Dlatego w okolicy osiedla Tatrzańskiego znajdzie się ul. Taterników, na osiedlu Leśnym można znaleźć ul. Kasztanową czy Grabową, a ulica Świstaka towarzyszy ulicom: Borsuczej, Gronostajowej, Łosiej, Rysiej i Szynszylowej. Mieszkanie przy ulicy Świstaka czy choćby sam przejazd przez nią musi poprawiać humor każdego dnia.

Ulica Obi-Wana Kenobiego